Jako Polacy pracujemy dużo i często bez
przerwy. Zderzenie z rzeczywistością staje się faktem, gdy ktoś z zagranicy, w
ramach projektu międzynarodowego, przyjeżdża do Polski. Trzy godziny i przerwa,
na którą szef w Polsce tylko niechętnie łypie okiem. „Przecież za pięć godzin
koniec, po co przerywać?” – oto jak wygląda polska rzeczywistość. Jednak czy na
pewno i czy swoboda w codziennej pracy może dać naszym pracownikom coś więcej?
Czym jest swoboda w pracy?
Zaczęliśmy
od przerw w pracy i są one wyjątkowo dobrym obrazem swobody, z jaką spotykamy
się na co dzień. Jednak nie jedyną. Swobodą na stanowisku możemy nazwać także
samodzielność podejmowania decyzji, możliwości decydowania o rzeczach istotnych
z punktu widzenia firmy i nas samych oraz zgodą na rozwijanie tego, co w firmie
zastajemy przy naszym przyjściu. Wyznaczników swobody jest zatem wiele, jednak
jak się okazuje nie zawsze jest kolorowo. Prosty przykład tego, że przerwa w
Polsce traktowana jest jak próba oszustwa pracodawcy pokazuje, że jako szefowie
nie jesteśmy skłonni dać tej dozy swobody naszym pracownikom.
Mniejsza presja, więcej do zrobienia
A jak jest
z decyzjami? Jak się okazuje niewiele lepiej. Marcin przez kilka lat był jednym
z czołowych analityków jednego z oddziałów dużego polskiego banku przyznaje, że
samodzielność to nie jest cecha, za którą kochano zwierzchników.
„Ale tak musiało być w każdym przypadku. W sensie czy u nas z szefem,
czy wyżej. To normalne po prostu w tej firmie. Nie ma rzeczy ponad które możesz
się wzbić. Nie możesz pomyśleć. Bo to chyba o to chodzi. O to, że swoboda to
sposób myślenia po swojemu, ale na korzyść firmy. Za granicą – teraz pracuję w kapitale
zagranicznym – rozumieją te sprawy lepiej i przykład idzie z góry. O przerwach
nie wspomnę.”
Jak pokazują badania, większość pracodawców nie uważa, że
swoboda działania przekłada się na pracę. Tymczasem mniejszy stres, większa
samodzielność i umiejętność poczucia odpowiedzialności sprawiają, że nie tylko
pracuje nam się lepiej, ale i jesteśmy dzięki temu bardziej wydajni.
Work life balance
Stopień
równowagi w życiu prywatnym i zawodowym to także efekt wolności pracowników.
Jeśli damy im więcej swobody i sprawimy, że poczują się wypoczęci, ale i
odpowiedzialni za codzienne funkcjonowanie firmy, to zaczną pracować wydajniej.
Work life balance jest niezwykle
korzystny także dla pracodawców i, co tu dużo mówić, wpływa na wzrost
sprzedaży. Dlatego jako dyrektorzy, powinniśmy szukać takich rozwiązań, które
dadzą naszym pracownikom nieco więcej swobody, nie będą ich krępowały, a przy
tym nie staną w sprzeczności z zasadami firmy.
Jak
pokazuje przykład choćby krajów skandynawskich, swoboda w wykonywaniu obowiązków
i nieco większa doza wolności sprawia, że nasi podwładni pracują z większym
zaangażowaniem i potrafią dać z siebie więcej. Nie jest bowiem prawdą, że
jesteśmy w stanie cały dzień pracy spędzić na efektywnym wykonywaniu
obowiązków, ale z pewnością odpowiednie bodźce z góry pozwolą nam ten czas
wydłużyć.