wtorek, 4 grudnia 2018

Jak rekrutować ludzi do swojego zespołu

Twój zespół potrzebuje nowego członka? Zobacz czego nie robić, by nie zniszczyć tego, na co pracowaliście

Masz skutecznie działający, skonsolidowany zespół. Nagle ktoś z niego wypada. Każda wyrwa jest odczuwalna, ale każdą da się załatać. Pytanie tylko jak to zrobić, by nie ucierpiała na tym cała grupa? Dowiedz się jakie błędy rekrutacyjne popełniają dyrektorzy i zacznij się ich wystrzegać!

Wolne reagowanie na zagrożenia

Dyrektor znanej firmy sprzedażowej, działającej głównie na rynku regionalnym zatrudnił nowego pracownika do obsługi mediów. Szybko okazało się, że pracownik jako osoba z zewnątrz, która nie jest związana z firmą umową stałą, zaczął zmieniać hierarchię w zespole. Chwalił się wysokimi zarobkami, krytykował umowę o pracę i twierdził, że „ubezpieczyć się można samemu”. Słowem rozbił jedność zespołu i po kilku miesiącach nie pracował już w firmie. Niestety, kilkoro dotychczasowych pracowników także. Menadżer zauważył bowiem zagrożenie o wiele za późno. Szybka reakcja, choćby w postaci rozmowy z nowym pracownikiem, mogła tylko pomóc. Dlatego jeśli zatrudniasz kogoś nowego do starego zespołu, zadbaj o sprawdzenie jego predyspozycji i monitoruj jego proces aklimatyzacji i integracji w grupie.

System poleceń

Wakat na stanowisku po wieloletnim pracowniku szybko został zapełniony przez nowego, zdolnego i młodego mężczyznę po studiach kierunkowych. Choć początkowo wyniki sprzedaży poszły do góry, po kilku miesiącach dyrektor sprzedażowy musiał zacząć działać w kryzysie, jaki wybuchł, gdy morale zespołu spadło. Atmosfera stała się nie do zniesienia i w efekcie firma musiała przejść szerokie zmiany personalne, które odbiły się na jej wynikach finansowych za kolejne kwartały. Powód? Menadżer nie zapytał zgranego zespołu o zdanie przy zatrudnianiu pracownika. Tymczasem wiele firm, w tym także te największe korporacje, coraz częściej korzystają nie tylko z konsultacji, ale także z systemu poleceń. Nowa, świeża krew, ale i sprawdzona, po kontakcie z kimś z zespołu pozwoliła podnieść jakość produkcyjną firmy. Oczywiście wciąż należy zachowywać czujność i nie zatrudniać osób z polecenia za piękne oczy.

Zbyt krótki proces rekrutacyjny

Zespół, zwłaszcza zgrany i dobrze funkcjonujący, nie przyjmie nowej osoby z łatwością. Należy zatem nie tylko przygotować nową osobą, ale także obecnych pracowników. Pomóc w tym może długi okres rekrutacyjny. Jeśli jednak nie możemy sobie na niego pozwolić, możemy liczyć się ze spadkiem morale, jakości produkcyjnej oraz wyników finansowych. Czasami lepiej delikatnie cofnąć się o kilka kroków niż sztucznie podtrzymywać jakość, kosztem mocnego tąpnięcia w przyszłości.

 Jakość oceny – a po co?

Wpływanie na jakość oceny podczas rekrutacji nie powinno mieć charakteru całościowego. Jeśli wybieramy pracownika sami, musimy zadbać o to, by był zintegrowany z grupą. Czasami nasza decyzja będzie chybiona. Wówczas należy przyznać się do błędu i wykonać zdecydowane ruchy. Trwanie w układzie wyniszczającym lub w trwałym niezadowoleniu nigdy nie przełoży się na poprawę wyników sprzedażowych.


Wybierając nowego pracownika do zespołu pamiętajmy o jednym – nie jesteśmy nieomylni. Wielkość oraz skuteczność lidera i menadżera polega bowiem na tym, by umieć reagować właściwie na sytuacje, które zsyła los. Jeśli jednak postaramy wystrzegać się podstawowych błędów rekrutera, powinniśmy poradzić sobie z każdym z kryzysowych rozwiązań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wolność to rzecz niezwykle ważna. Na ile jej pozwalać swoim pracownikom?

Jako Polacy pracujemy dużo i często bez przerwy. Zderzenie z rzeczywistością staje się faktem, gdy ktoś z zagranicy, w ramach projektu mię...